3 marca 2014 – w 80. rocznicę urodzin Jacka Kuronia

„Jacek Kuroń, nie mam cienia wątpliwości, byłby z nami na Majdanie w Kijowie, wspierałby naszą walkę. Ja nawet widziałem, jak dym z jego papierosa mieszał się tam z dymem barykad. W centralnym miejscu na Majdanie wisi zdjęcie ukraińskiego poety-dysydenta Wasyla Stusa. Jego postać, dla ludzi na Majdanie, była uosobieniem duchowego dziedzictwa przekazanego przez pokolenie wszystkich dysydentów Europy Środkowo-Wschodniej, w tym i Jacka Kuronia, pokolenia, które rozpoczęło w czasach komunistycznego reżimu walkę za «Nasza i waszą wolność». To słowa Myrosława Marynowycza, ukraińskiego byłego dysydenta i więźnia łagrów sowieckich, zaprzyjaźnionego z Jackiem w ostatnich latach jego życia.

Jacek Kuroń pozostał sprawie polsko-ukraińskiego porozumienia wierny przez długie lata jako przywódca opozycji demokratycznej i szef sejmowej komisji mniejszości narodowych. Wypełniała ona jego aktywność w ostatnich latach życia. A hasło: „Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy” wcielał w życie.

„Jestem zakochany w Ukrainie absolutnie, mówił Jacek, – od wczesnego dzieciństwa. Porywa mnie, czyni silnym ta niesłychana, ta nieprawdopodobna wola niepodległościowa Ukraińców, wola wybicia się na niepodległość, która powtarzają pokolenia po pokoleniach, przez łagry, katorgi. Wzrusza mnie ten przekaz męczeństwa.” Majdan pokazał, że ta wola walki o samodzielne prawo do budowania  niepodległego, demokratycznego, opartego na wartościach europejskich państwa, przetrwała w społeczeństwie ukraińskim aż do dzisiaj, a na kijowskim Majdanie w XXI w. ludzie byli gotowi oddać za te ideały życie.

Ci, którzy znali Jacka Kuronia, widzieli z jakim oddaniem, pomimo ciężkiej choroby, mozolnie walczył o budowanie dialogu polsko-ukraińskiego, o to, by Polacy i Ukraińcy zechcieli zrozumieć racje drugiej strony, mogą wyobrazić sobie radość Jacka, obecnie, kiedy dwukrotnie w ciągu jednej dekady, Polacy masowo wsparli Ukraińców. Podczas pomarańczowej rewolucji 2004 r. i obecnie, podczas masowego ruchu protestu, jakim jest Majdan 20132014. A Majdan i Ukraińcy uznali Polaków za swoich najbliższych przyjaciół, którzy byli z nimi, rozumieli ich walkę, jak żaden inny naród w Europie. Obyśmy umieli ten wzajemny kapitał zaufania i prawdziwego braterstwa wykorzystać w przyszłości.

Społeczeństwo ukraińskie przeżywa dzisiaj bardzo trudne dni, mimo zwycięstwa ideałów Majdanu, mimo rozpoczęcia procesu budowania demokratycznej Ukrainy. Tak, jak już wielokrotnie w historii Ukrainy, władze rosyjskie, nie chcą pozwolić Ukraińcom  na prawo do samostanowienia, zagrażają integralności terytorialnej tego kraju. Społeczeństwo polskie, podobnie jak w marzeniach Jacka, wspiera Ukrainę także i w tym dramatycznym momencie. Jacek mówił często do Ukraińców: „Nie jesteście sami”. Powtarzamy za nim: „Nie zostawimy Ukraińców samych”.

I. Ch.