Nie wierzcie w kłamstwa! – Leonid Finberg

Ostatnimi miesiącami trudno jest zadziwić nas kłamstwem. Represyjne przepisy ograniczające prawa i swobody obywatelskie, przyjęte z naruszeniem procedur przez większość parlamentarną, nazywają rozwojem demokracji.

Ostatnimi miesiącami trudno jest zadziwić nas kłamstwem. Represyjne przepisy ograniczające prawa i swobody obywatelskie, przyjęte z naruszeniem procedur przez większość parlamentarną, nazywają rozwojem demokracji. Premier-marazmatyk nagradzając zabójców aktywistów Majdanu, publicznie oświadcza, że była to prowokacja opozycji. Z tego samego szeregu brudnych kłamstw pochodzą sugestie zawarte w oświadczeniach pseudoliderów organizacji żydowskich, co do udziału uczestników pokojowych akcji protestacyjnych w napadach na dwóch członków wspólnoty żydowskiej w kijowskiej dzielnicy Padił. Oczywiście – żadnych dowodów, oni wszystko wiedzą z góry, jeszcze przed zdarzeniem: najważniejsze, by „umoczyć” oponentów władzy. Tylko tak – w istniejącym systemie – mogą oni zachować swoje kryminalne interesy. Bóg niech im będzie sędzią, oraz – mam nadzieję – ich dzieci i bliscy, dla których kolportowane wielokrotnie kłamstwo jest oczywistością.

Cały świat widzi i rozumie, że Majdan – to świat ludzkiej solidarności oraz godności. To akcja przeciwstawienia się złu i przemocy, nawet za cenę życia i zdrowia. Ludzie przyszli na Majdan w imię normalnego ludzkiego życia w państwie prawa, a nie w feudalnej komunie. I nic dziwnego, że kierownictwo opozycji i samoobrony Majdanu znając zamiary prowokatorów zaproponowało synagogom ochronę. Nic dziwnego, że na scenie Majdanu występował, między innymi, także zespół klezmerski „Pushkin Klezmer Band”. Tam też, we wspólnej modlitwie brali udział kapłani różnych wyznań , w tym rabin i mufti, którzy modlili się o pokojową Ukrainę dla wszystkich jej obywateli, a nie dla bandytów. Tą listę można łatwo kontynuować. Jednak kłamców i judaszów, którzy sprzedają się za srebrniki, to nie interesuje. Ale interesuje nas – wszystkich marzących o Ukrainie jako o demokratycznym państwie, w którym będą normalnie żyli i chrześcijanie, i Żydzi, i muzułmanie, i poganie, i ateiści –  i wszyscy, wszyscy, wszyscy. Z pewnością będą, nie zważając na wszystkie prowokacje, również ze strony Żydów. Uprzedzał kiedyś o tym Zeew Żabotyński: „Jak i wszystkie inne narody, my też mamy prawo mieć swoich nikczemników”. Dzięki Bogu, nie jest ich tak wielu.

Leonid Finberg,
Dyrektor Centrum Judaistyki
Uniwersytetu Narodowego – Akademii Kijowsko-Mohylańskiej;
Członek PEN-klubu Ukrainy

 


 

Tekst w j. ukraińskim: https://uk-ua.facebook.com/judaica
(25.01.2014)