„Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie”
Adam Mickiewicz
Ukraina potrzebuje dzisiaj pomocy demokratycznych państw i obywatelskich społeczeństw. Tę pomoc jesteśmy winni krajowi, gdzie portret Szewczenki wisi w każdym domu, gdzie jego wolnościową poezję czyta i śpiewa niemal każdy obywatel.
Szczególnie my, Polacy, których do wolności doprowadziła „Solidarność” i międzynarodowa solidarność z „Solidarnością” mamy obowiązek wspierać wolnościowe i demokratyczne dążenia naszych wschodnich sąsiadów.
Pamiętajmy przy tym, że bez wolnej i niepodległej Ukrainy nie ma bezpiecznej Polski i bezpiecznej Europy. Ukraina wybrała opcję europejską, co ma strategiczne znaczenie dla całej cywilizacji euroatlantyckiej, w tym szczególne dla Polski. Jeśli uda się z pomocą UE i USA przezwyciężyć obecny kryzys, to Ukraina stanie się jednym z naszych najważniejszych partnerów handlowych i politycznych.
Wspieranie Ukrainy na wszystkich polach to nasz obowiązek i zadanie polityczne. Stało się ono polską racją stanu w działaniu „Solidarności”, w naszym Posłaniu do Narodów Europy Środkowej i Wschodniej. Było obecne w strategicznej myśli emigracji polskiej. Dość wspomnieć postaci Jerzego Giedroycia i Juliusza Mieroszewskiego. Było też fundamentem polityki solidarnościowych rządów III RP, dlatego Polska jako pierwsza bezwarunkowo poparła niepodległość Ukrainy.
Dzisiaj Ukraińcy walczą za swoją i naszą wolność, dlatego Polska powinna wspierać Ukrainę na wszystkich polach:
- Politycznym, poprzez wsparcie, informację i wyjaśnianie na forum UE i NATO, jak kluczową rolę pełni Ukraina w systemie bezpieczeństwa całego regionu.
- Militarnym, poprzez wspomaganie armii ukraińskiej sprzętem bojowym, szkoleniem i doradztwem a także poparcie ukraińskich aspiracji do NATO.
- Ekonomicznym, oferując wsparcie reformowania kraju, polegające na demonopolizacji przemysłu i rynku, w tym złamanie oligarchicznych monopoli i ich wpływu na politykę rządu. Wsparcie rozumiemy też jako lobbing na rzecz pomocy MFW, BŚ, UE i bilateralnych umów z przodującymi gospodarczo krajami demokracji i wolnego rynku.
- Społecznym, stymulując wspólne inicjatywy na różnych szczeblach, wymianę doświadczeń poprzez wizyty studyjne i praktyki w najważniejszych instytucjach administracji publicznej, stwarzanie i otwieranie możliwości zatrudnienia.
- Kulturalnym i naukowym, wspierając wspólne inicjatywy, pomagając promować ukraińską kulturę i naukę w UE, organizując stypendia dla Ukraińców, opiekując się wspólnym dziedzictwem kulturowym.
- Bezpieczeństwa energetycznego przez wspieranie technologiczne i kapitałowe ukraińskiego przemysłu wydobywczego gazu, ropy i węgla. Obfitość złóż ukraińskich może stanowić o przyszłym bezpieczeństwie energetycznym całej UE.
Ukraina została zaatakowana przez Moskwę, ponieważ sukces cywilizacyjny naszego sąsiada zachęcałby do reform w samej Rosji. Jeśli przegramy walkę o suwerenną i demokratyczną Ukrainę, należy się liczyć z potężną falą uchodźców do Polski i UE, a za naszą granicą powstanie strefa chaosu i niestabilności zarządzana przez Moskwę. W tych warunkach Rosja będzie kontynuować imperialną ekspansję na swoją dawną „strefę wpływów”. Dlatego należy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby teraz powstrzymać agresję Moskwy. Każdy miesiąc zwłoki i każde ustępstwo, to czas dany na wskrzeszanie imperium z jego agresywną polityką wobec demokratycznego świata i autorytarnymi rządami nad własnym społeczeństwem.
Dzisiejsza polityka Europy i całego demokratycznego świata zaprzecza wizji politycznej Roberta Schumanna, Jeana Monneta i Konrada Adenauera. Obywatele Ukrainy swoją determinacją aż po ofiarę życia próbują odmienić geopolityczną sytuację wschodniego obszaru Europy. Są w stanie tego dokonać przy naszej pomocy. Ta zmiana zapewni stabilizację i bezpieczeństwo w kluczowej dla Europy i świata w tej części naszego kontynentu. W XXI wieku współpraca naszych narodów jest niezbędna całej wspólnocie demokratycznych państw. Tylko odbudowując ją będziemy mogli powiedzieć poległym i umęczonym w naszych bratobójczych walkach, że Ich ofiara nie była daremna.
Występujemy jako ci, którzy gotowi byli płacić za wolność Polski, nie czekali, aż ktoś ją nam podaruje i bronili wolności nawet przeciw rodzimym prześladowcom. Dlatego dziś mówimy, że to już ostatni moment na pomoc Ukraińcom, wsparcie ich oddania naszej wspólnej sprawie. Gdy obywatele Ukrainy pokazują, że są zdolni do najwyższego poświęcenia potrzebne są nie nasze słowa, a działanie.
Zbigniew Bujak, Paweł Trzciński, Zofia Romaszewska, Jan Piekło, Czesław Bielecki, Jan Krzysztof Kelus, Bogdan Lis, Mirosław Chojecki, Maciej Zięba OP, Tadeusz Jedynak, Władysław Frasyniuk, Zbigniew Janas, Jan Malicki, Kazimierz Wóycicki, Piotr Tyma