Smak władzy

Jan Król (gazetakaszubska.pl | 24 lutego 2014)

Wydarzenia na Ukrainie nabrały takiego przyspieszenia, że trudno nadążyć z ich komentowaniem, a wielu polityków ma kłopoty z właściwą ich oceną. 

Nie tak dawno zastanawiałem się, w jednym z komentarzy, czy rozwój sytuacji u naszych wschodnich sąsiadów przypomina bardziej Polskę przełomu lat 80-tych czy raczej 90-tych. Dzisiaj można powiedzieć, że dynamika tego co się dzieje od trzech miesięcy na Ukrainie przypomina, jak w pigułce,  i czas pierwszej Solidarności (powstanie Majdanu) i czas stanu wojennego (próba siłowego spacyfikowania protestu) i czas wejścia na drogę wielkiej przemiany ustrojowej (odsunięcie prezydenta od władzy). Nam zajęło to 10 lat. Ukraińcy chcą tego dokonać w ciągu jednego roku. Czy im się to uda? Oby się powiodło. Ale ciągle są na początku drogi.


Cały tekst można przeczytać tutaj.